Nazwa Dynasy pochodzi od nazwiska XVIII-wiecznego księcia Karla Otto von Nassau-Siegen, znanego z Pana Tadeusza jako książę Denassów [1]. Był to wówczas dużo większy teren, obejmujący zarówno pałac na skarpie jak i ogrody ciągnące się do Wisły wzdłuż ul. Zajęczej.
Dzisiaj opisywany teren można podzielić na dwie części: pierwsza to wąski pas na skarpie na zachód od ul. Dynasy, który ciągnie się od ul. Oboźnej do ul. Tamka. Jest to teren o zróżnicowanej rzeźbie terenu, wzdłuż którego rosną drzewa i prowadzi ścieżka spacerowa. Przy ul. Oboźnej znajduje się podest, gdzie w okresie letnim mieści się ogródek Inside Jazz Club. Cały chodnik do ul. Bartoszewicza wyłożony jest betonowymi płytami. Na wysokości zakrętu ul. Bartoszewicza znajduje się dojście do charakterystycznych wachlarzowych schodów z murem oporowym, prowadzących do ul. Dynasy. Dalej na południe pas zieleni na skarpie ograniczony jest równoległymi ulicami Bartoszewicza i Dynasy, aż do ul. Topiel.
Druga część terenu, położona na wschód od ul. Dynasy znajduje się u podnóża skarpy. Jest to olbrzymi trawiasty skwer, gdzie znajduje się niewielkie boisko, rdzewiejące słupki i rozrzucone śmieci [9]. Wzdłuż zabudowy po wschodniej stronie ciągnie się ścieżka rowerowa, powstała przed 2001 rokiem i skrócona w 2014 roku [38]. Teren od końca II wojny światowej nie został zagospodarowany [13]. Prawie całą szerokość od ul. Oboźnej zajmują ruiny dawnej rotundy. Charakterystyczna jest też sama ul. Dynasy, która łączy się z ul. Oboźną rozjazdem oddzielonym od niej murkiem.
W dolnej części skarpy znajduje się obfite źródło, związane prawdopodobnie z dolnym poziomem wód czwartorzędowych. Początkowo woda spływała do kanału będącego elementem założenia ogrodowego, później źródło podłączono do kanalizacji miejskiej [28].
Dynasy pojawiały się w piosenkach m.in. Ireny Santor (Maleńki znak) czy Urszuli Sipińskiej (To był świat w zupełnie starym stylu) [3].