Eklektyczna Willa Topolanka znajduje się przy ul. Leśnej Polanki #30 [1]. Działka ma ok. 4000 m2 [7]. Z budynku zachowały się jedynie fragmenty ścian zewnętrznych, środek jest kompletnie zniszczony. Stopień zużycia technicznego szacuje się na około 95% [3]. Willa znajduje się na niewielkim wzgórzu, na leśnej polanie otoczonej starymi drzewami [9]. Budynek nie posiada zadaszenia. Porozrzucane są śmieci, a ściany pomazane sprayem.

Willa jest wpisana do rejestru zabytków pod numerem 2067. Jest również przeznaczona do zachowania w miejskim planie zagospodarowania przestrzennego [1].

Nazwa pochodzi od rosnących tu dawniej dwóch wielkich topoli. Pierwszą z nich powaliła wichura w 1972 roku, a druga padła około 2005 roku [1]. Na terenie posesji, obok budynku (na stoku wydmy [8]) rośnie też dwudziestometrowy dąb szypułkowy (pomnik przyrody o numerze 153) [1].

Na terenie istniało kilka gospodarczych zabudowań [5], zapewne powstałych nie do końca w sposób legalny [6]. Ostatnie zostało wyburzone ok. 2015 roku.

Dookoła posesji przebiega nietypowa ul. Leśnej Polanki, ciągnąca się od ul. Mehoffera do ul. Poetów, przechodząca częściowo przez zagajnik.

Willa powstała najprawdopodobniej pomiędzy 1901 i 1925 rokiem, chociaż przekazy ustne mówią, że mogła istnieć już w połowie XIX wieku. Jest to tym samym jedna z najstarszych murowanych budowli mieszkalnych Białołęki. Jednym z właścicieli wilii był Henryk Stryjewski, prokurent (główny księgowy [4], dyrektor [2]) zakładów chemicznych w Winnicy (należących do Zakładów Chemiczno-Technicznych Ludwik Spiess i Syn [2]), które mieściły się w rejonie dzisiejszej Szkoły Podstawowej nr 154 i produkowały środki chemiczne, pasty i grzebienie [1].

Willę po wojnie przejęło państwo nie dokonując żadnych remontów [7]. Budynek dwukrotnie był spalony. Pierwszy z pożarów miał miejsce w 1954 roku [1]. W latach 70-tych XX wieku ul. Leśnej Polanki jeszcze nie istniała, była to jedynie ścieżka między drzewami.

Córka Stryjewskiego zmarła w latach 80-tych XX wieku [7]. W latach 90-tych XX wieku mieszkały tu trzy rodziny [5]. Budynek przeszedł na własność Skarbu państwa po tym jak nie znaleziono potomków właścicieli (podobno wyjechali za granicę i słuch po nich zaginął) [5]. 11 sierpnia 2000 roku budynek został zakupiony przez miasto. Biuro Gospodarki Nieruchomościami długo ustalało status własnościowy budynku, a dzielnicy przekazano go dopiero w 2015 roku [1].

Decyzją burmistrza Białołęki z 2005 roku willa została przeznaczona do sprzedaży, po zapewnieniu lokali osobom tam mieszkającym [7]. Ostatnie trzy osoby zamieszkiwały wille w 2008 roku [1].

Drugi z pożarów wybuchł 22 czerwca 2011 roku. Został prawdopodobnie wzniecony około godziny 19:00 przez dzieci z pobliskiego osiedla. Zniszczył górne piętro budynku [1]. Od tego czasu willa jest opuszczona.

Budynek od wykwaterowania mieszkańców jest notorycznie okradany. Wywieziono z niego m.in. stolarkę oraz kutą metalową balustradę [1]. Pozostawione piece kaflowe i dwie wersalki w jednym z pomieszczeń na parterze przyciągnęły meneli i różnego rodzaju margines [5]. Teren wokół wilii był stale zaśmiecany [6]. W grudniu 2015 roku został otoczony ogrodzeniem z płyt pilśniowych a okna zostały zabite dyktami [1]. Od 2016 roku nieużywana ul. Leśnej Polanki ponownie zarasta.