Kolonia Staszica to osiedle jednorodzinnych szeregowców [1]. Składa się z około 100 willi z ogródkami oraz budynku wielopiętrowego przy ul. Filtrowej 30 [8]. Była pierwszym dużym zespołem mieszkaniowym międzywojennej Warszawy [1]. Domy nawiązują swą formą do polskiego stylu dworkowego. Wsparte na kolumnach portyki zwieńczone zostały trójkątnymi szczytami, charakterystyczne są spadziste dachy, bogato zdobione klatki schodowe w kunsztownych boazeriach i pałacowe parkiety o bogatych wzorach [5]. Były to mieszkania dla ludzi szukających wytchnienia po pracy, a nie ciemne, niezdrowe nory w kamienicach [1]. Kolonia nadal jest skąpana jest w morzu zieleni, a wiosną wygląda niczym bukiet kwiatów [6].
Domki w kolonii powstały według projektów Antoniego Dygata, Mariana Kontkiewicza, Adama Paprockiego i Józefa Referowskiego [8]. Obecnie budynki należą do Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej Kolonia im. Staszica [12].
Cały układ urbanistyczny i zespół budowlany jest wpisany do rejestru zabytków [3] pod numerem 1536-A z 20 grudnia 1993 roku [8]. Do Rejestru Zabytków pod nazwą Kolonia Staszica wpisanych jest 81 nieruchomości [18]. Osobno w rejestrze znajduje się willa bliźniacza wraz z otoczeniem przy ul. Langiewicza 19 (nr A-873) [37].
Witold Gombrowicz opisywał w Ferdydurke przed nami długi pas Filtrowej, błyszcząca taśma. (...) Bramy domów, dość rzadkie w tej okolicy, zapowietrzone są przez dozorców i ich rodziny. (...) Mijamy niańki i bony, które w piszczących wózkach wiozą na spacer niemowlęta. Donaszając toalety pań, na wykrzywionych obcasach, zerkają zalotnym okiem. (...) Mijamy dyrektorów, urzędników z teczkami pod pachą śpieszących do zajęć codziennych, a wszystko z papier-mache, biurowe i słowiańskie, z mankietami, ze spinkami, jak gdyby breloczki swego ja, własne łańcuszki od zegarka, mężowie żon i chlebodawcy bon [24]
Stąd Ryszard Kapuściński zaczynał swój Spacer poranny. Reporter miał stałą trasę porannych przechadzek. Zaczynał od ulicy Prokuratorskiej, skręcał w Wawelską i dalej szedł na Pole Mokotowskie. Utwór o tym tytule powstał w maju 1996 roku i został opublikowany w dwa dni po jego śmierci [40].