Na posesji przy ul. Stolarskiej 2/4 znajduje się jednokondygnacyjny budynek produkcyjny dawnej III Warszawskiej Piekarni Mechanicznej oraz przylegająca do niego trzykondygnacyjna oficyna mieszkalna [2].
Budynek produkcyjny z attykowym cokołem wymurowany został z cegły ceramicznej i do dzisiaj jest nieotynkowany [1]. Skromny detal ogranicza się do lizen, ozdobnych gzymsów układanych z wozówek i główek cegieł, a także łuków nadokiennych z kluczem pośrodku [11]. Zabudowania rozplanowano wokół wewnętrznego dziedzińca. Wjazd prowadził od ul. Stolarskiej. Od ul. Szwedzkiej posesję zamknął siedmioosiowy budynek, o oknach zamkniętych odcinkowo, z murowanymi nadprożami. Jego ściana od południa otrzymała dwuosiową elewację i trzy okna. Budynek od południa otrzymał nieregularną elewację. Przebito tu wąskie wejście do budynku, a nad nim umieszczono niewielkie okienka strychu, najpewniej pełniącego niegdyś funkcje magazynowe. Na wysokości pierwszego piętra znajdują się niewielkie drzwiczki, nad którymi jest podniesiony dwuspadzisty dach. Od zachodu budynek otrzymał trzy osie, przy czym ostatnia z nich obecnie jest przekształcona i przemurowana. Na pierwszej znalazło się wejście, a obok niego brama wjazdowa. Od północy dziedziniec ogranicza sąsiednia oficyna mieszkalna [5].
Dwuspadowy dach jest pokryty papą, górują nad nim dwa wysokie kominy o przekroju kwadratowym, spięte metalowymi klamrami [2], zwężające się ku górze [11]. Całości dopełnia zachowany bruk otaczających ulic [1].
Wnętrze zakładu zachowało w dużej mierze pierwotny wystrój [6]. W największej sali głównym elementem wystroju są trzy ogromne chlebowe piece zajmujące całą ścianę [9]. Każdy ma 4.5 metra głębokości [8]. Rozpalanie takiego pieca trwało 48 godzin, dlatego prawie nigdy nie były wygaszane. Chleb namaczano szczotkami z trzciny i wkładano do komór na różnych poziomach pieca, żeby dobrze upiekł się z każdej strony [9]. Bochenki nie mogły się ze sobą stykać, a jeśli któryś był popękany na górze po wyjęciu, świadczyło to o niekompetencji piekarza. Jest tu również szyb, przez który podawano mąkę, a także pozostałości po kadziach [8] oraz smukła żeliwna kolumienka podtrzymująca stropy odcinkowe pośrodku zakładu [6]. Zachowało się też kilka szczotek do zwilżania chleba, kilkadziesiąt koszyczków i łopat chlebowych [8]. Pomieszczenia mają 300 cm wysokości, a poddasze od 160 do 270 cm w świetle [18].
Po lewej stronie bramy znalazła się dwupiętrowa oficyna mieszkalna, być może w jej przyziemiu planowano sklep z pieczywem [5]. Na elewacji znajduje się data budowy. Trzy pierwsze cyfry są w bardzo dobrym stanie, natomiast ostania nie jest czytelna, może to być 1900, 1908 albo 1909 [1]. Od strony ul. Stolarskiej dwuosiowa elewacja ma balkon umieszczony nad wejściem. Okna drugiego piętra rozdzielają pionowe, prostokątne płyciny. W siedmioosiowej elewacji skierowanej na podwórze znalazł się umieszczony na trzeciej osi ryzalit klatki schodowej o całkowicie drewnianym wyposażeniu. W ryzalicie tym, ponad oknem pierwszego piętra, znalazła się konchowo sklepiona wnęka kapliczki, a na samym szczycie para półkoliście zamkniętych okienek. Elewacja od ul. Szwedzkiej nie ma wejścia, natomiast balkon jest również na drugim piętrze [5]. Nad trzecią kondygnacją znajduje się strych, którego jedna ściana jest skośna (liczne facjatki wskazują na funkcję mieszkalną [13]). Mieszkania mają 289-316 cm wysokości [18]. Budynek jest częściowo wykwaterowany [17].