Osiedle Zaułek Wilanowski (ul. Syta #175, #175A-#175U, #177-#177U, #179-#179W, #181-#181F) tworzy 60 domów jednorodzinnych (179 m2) i 9 budynków mieszkalnych (42-120 m2, 3400-3600 zł/m2) położonych na wyodrębnionych działkach. Od zachodu osiedle sąsiaduje z rzeczką Wilanówka, gdzie znajduje się przestrzeń rekreacyjno-wypoczynkowa (plac zabaw, boisko trawiaste, miejsce na grilla) o powierzchni 1 ha. Osiedle jest grodzone i monitorowanie [1].

Domy wielorodzinne są trzykondygnacyjne, z czterospadowym dachem i podkreśleniem elewacji ostatniego piętra, gdzie znajduje się poddasze z komórkami lokatorskimi. Mają też potężne, symetrycznie rozmieszczone balkony. Ostatni z budynków od strony rzeki jest pustostanem. Domy jednorodzinne znajdują się w zabudowie szeregowej po dwa (wzdłuż południowej granicy działki) lub po sześć rodzin (w części środkowej). Są dwukondygnacyjne, z silnym wysunięciem garażu przed budynek. Po drugiej stronie każdego domu znajdują się niewielkie ogródki. Obok bramy wjazdowej znajdują się dwa czterokondygnacyjne bloki, które mają garaże podziemne. Charakterystyczne są w nich trójkątne balkony.

Domy zostały zbudowane z cegły ceramicznej, ocieplonej dziesięciocentymetrową warstwą styropianu i pokryte zewnętrznym tynkiem akrylowym, są wyposażone we własne kotłownie. We wszystkich lokalach przygotowano zasilanie 3-fazowe pod kuchnię elektryczną [1]. Mieszkania mają dość słabą akustykę [4].

Prestiż osiedla zmniejsza sąsiedztwo elektrowni i oczyszczalni ścieków, ogródków działkowych i bocznicy kolejowej [3]. Na osiedlu mieści się hostel Prestige House i cukiernia Słodki drań [4].

Prace rozpoczęły się w 2001 roku. Wcześniej były tu pola uprawne wsi Nadwiślanka.

I etap inwestycji realizowany był pod nazwą Ogrody Wilanowskie, a II etap pod nazwą Zaułek Wilanowski [1]. Generalnym wykonawcą był Embud. Inwestycja została zakończona w marcu 2012 roku [2].

Nie do końca są znane przekształcenia własnościowe. Podobno deweloperem osiedla był PIB Idealne Mieszkanie, we współpracy z firmami Solex i Terrafirma. PIB IM teren kupiło od firmy Solex, a po upadłości w 2003 roku cały teren ponownie odkupił Solex, którego prezesem jest Krzysztof Sarama [5]. Później pisano, że inwestycję realizowała spółka PZU Development, która sprzedała inwestycję spółce Syta Development, która odsprzedała udziały osobie prywatnej [6]. W dodatku podobno jednym z członków zarządu był gangster Piotr S. pseudonim Sajur. Przestępcy chcieli przejąć inwestycję, przyprowadzając podstawionych ludzi kupujących mieszkania. Gdy deweloper zaczął dopominać się o pieniądze, zaczęły się groźby, a sprawą zajęło się Centralne Biuro Śledcze [7].