Niski, zielony budynek [1] przy ul. Gilarskiej #21 obecnie jest opuszczony. Ma rzut litery L, z wejściem przez ganek. Od ulicy wygląda niepozornie, ale z tyłu widać o wiele wyższą część pokrytą blachą [1].

Około 1929 roku wytyczył ul. Gilarską i wystawił swój parterowy dom Tadeusz Gilarski (od niego pochodzi nazwa ulicy) [10]. Od tego czasu pojawiła się zabudowa. Budynek przy ul. Gilarskiej 21 najprawdopodobniej również powstał w okresie międzywojennym [1].

Początkowo mieściła się tutaj świetlica [1].

Kino Pelikan

Decyzję o założeniu kina podjęto w referacie kultury Rady Narodowej Warszawa Praga-Śródmieście pod koniec 1955 roku. Sala kinowa miała wymiary 9 x 12 metrów i mieściła się w głębi posesji, w budynku równoległym do ulicy. Ponieważ murowany budynek miał drewniane stropy, filmy musiały być wyświetlane na taśmie niepalnej, a w czasie seansów brama wjazdowa pozostawała otwarta. Bezpośrednio za kinem zaczynało się pole kukurydzy [1]. W oficynach mieścił się klub sportowy Osiedlanka [7].

W kinie wyświetlane były filmy zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych [1]. Wśród tytułów z jednego tylko miesiąca były m.in. Igraszki miłosne, Zbrodniarz i panna, Zabawa na sto dwa, Przystanek komisariat [8]. Hitami dla dzieci były m.in. Dumbo i Kopciuszek [9]. W każdą niedzielę trzeba było zaliczyć poranek filmowy [1]. Samo kino nie cieszyło się dobrą opinią. Nie było foteli, a jedynie twarde krzesła ze sklejki. Sala była ciemna i ciasna [8]. Odbywały się tu również cotygodniowe zabawy [1], gdzie mieszkańcy Zacisza chodzili potańczyć na dechy [5]. Bilety sprawdzał pan Michalkiewicz [1]. W gronie kasjerów (dorabiał też jako konik) był Henryk Niewiadomski znany później jako Dziad, jeden z najsłynniejszych gangsterów w Polsce w latach 90-tych XX wieku [5].

Nie wiadomo jak długo działało kino, zapewne do połowy lat 60-tych XX wieku [7] lub do początku lat 70-tych XX wieku [1].

Po zamknięciu kina mieścił się tu sklep z farbami [1].

W latach 90-tych XX wieku był to zniszczony pustostan. W budynku nie było dachu, wszędzie ciekła woda [1]. Przejęła go Anna Figlarz, która otworzyła Fitness Studio Zacisze [2]. W 2013 roku działał tu Red Chili Club, w którym mieściła się siłownia, sala do walk i sauna [4].

W drewnianym budynku od frontu posesji do 1999 roku znajdowała się też [1] wypożyczalnia książek nr 37, którą ze względu na złe warunki lokalowe przeniesiono na ul. św. Wincentego 64 [3]. Drewniak został wyburzony przed 2005 rokiem.

Klub działał co najmniej do 2018 roku [4]. W 2017 roku część była zabita deskami.