Przy ul. Mehoffera #84 znajduje się wolnostojący, jednokondygnacyjny budynek hipermarketu Kaufland. W północnej części posesji znajduje się parking, stąd też prowadzi wejście do środka.
Od I dekady XXI wieku znajduje się w tym miejscu wolnostojący hipermarket Kaufland, natomiast przed jego budową od lat 50-tych XX wieku mieściły się tu Zakłady Wytwórcze Mebli Artystycznych Henryków (uruchomione w budynku przedwojennej wytwórni izolacji korkowej Lenkiewicza). Tworzono w nich stylizowane, bogato zdobione meble na specjalne zamówienia, często ręcznie. Obecnie można je znaleźć w takich miejscach jak Zamek Królewski, Belweder, Kuria Metropolitarna jak i w wielu innych pałacach, również za granicą. Tu powstał Okrągły Stół, biurko dla Lecha Wałęsy, sejmowy fotel dla Jana Pawła II czy laska marszałkowska. Po prywatyzacji zakład przeniesiono poza Warszawę.
sklep wielkopowierzchniowy
Przy ul. Mehoffera #84 znajduje się wolnostojący, jednokondygnacyjny budynek hipermarketu Kaufland. W północnej części posesji znajduje się parking, stąd też prowadzi wejście do środka.
W czasie II wojny światowej w zabudowaniach były niemieckie magazyny [18].
Zakłady Wytwórcze Mebli Artystycznych Henryków (ZWMA, pot. zakłady henrykowskie, ul. Mehoffera 84 (81 [15]) róg ul. Modlińskiej 230 [21]) [18] powstały w 1951 roku [20]. Przy budynku niedługo potem wybudowano dużą halę produkcyjną [18]. Zakłady były jednostką organizacyjną Pracowni Konserwacji Zabytków, które powołał Minister Kultury i Sztuki 25 sierpnia 1950 roku (likwidacja nastąpiła 24 sierpnia 2020 roku) [6]. Pracownie realizowały liczne zamówienia zagraniczne [18].
Powstanie zakładów było niezbędne w trakcie wyposażania wnętrz odbudowywanych zabytkowych pałaców w Polsce. Często pozostawały w nich jedynie pojedyncze meble, które należało poddać renowacji i na ich wzór wykonać nowe. W zakładzie zatrudniono rzemieślników z Warszawy, właścicieli drobnych zakładów produkujących meble według starych wzorów. Oprócz mebli produkowano także duże ilości posadzek z szlachetnych gatunków drewna, które trafiły do Belwederu, Zamku Królewskiego, Łazienek Królewskich, pałacu w Wilanowie, Kancelarii Prezydenta oraz Sejmu czy Kurii Metropolitalnej [18]. Zakład brał udział w odbudowie i rekonstrukcji pałaców w Jabłonie i Walewicach, Ratuszu w Gdańsku, Instytutu Polskiego w Paryżu czy Zamku w Pułtusku [8]. Zakłady zatrudniały około 150 osób [20]. Pracownicy tworzyli wielką rodzinę [16].
Henryków był jedną z niewielu fabryk meblowych w kraju, gdzie produkowano meble z drewna litego. Słynął z ręcznej, solidnej stolarskiej roboty, rzeźb, intarsji, złoceń. Zajmował się też renowacją, rekonstrukcją i wykonywaniem replik [17] popularnych stylów meblarskich Biedermeier, mebli z okresu Księstwa Warszawskiego czy kopii mebli barokowych i rokokowych Ludwik XIV i Ludwik XV [3]. Tak zwane meble henrykowskie były bardzo drogie, gdyż wymagały ogromnej precyzji. Stosowano ręczne fornirowanie na klej glutynowy, politurowanie, rzeźbienie, fornirowanie workami z piasku mebli giętych [16].
3 października 1988 roku Zakład otrzymał zlecenie na wykonanie najsłynniejszego mebla w Polsce [7]. Był nim stół w kształcie koła o średnicy 8.4 m, przy którym odbyły się później obrady Okrągłego Stołu [1]. Żartowano, że jest taki wielki, by jedni nie pluli na drugich [10]. We wstępnym projekcie stół miał zawierać kasetony, do których uczestnicy obrad mogliby chować dokumenty, lecz przeszkodził krótki termin [18]. Składał się z 14 segmentów, przy każdym przewidziano po cztery miejsca, łącznie na 56 osób. Wykonano go z drewna dębowego pochodzącego z podlaskiej Hajnówki [13] w stylu biedermeier [7]. Użyto płyty stolarskiej z doklejkami dębowymi po obydwu stronach zafornirowanymi ręcznie okleiną dębową. Stół został polakierowany od góry, a od dołu pozostała bejca (nie starczyło czasu na lakier) [16] i podbarwiony od góry na brązowo. Według niektórych źródeł stół otrzymał dedykowane nogi [19], inne sugerują, że w Jabłonnie stół stał na skrzynkach, przykryty czerwonym obrusem, natomiast w Warszawie nóg użyczyło wojsko od stołów, które wcześniej zakład wykonał na obrady Układu Warszawskiego [16]. Żeby wojsko zgodziło się oddać nogi, musiał interweniować gen. Wojciech Jaruzelski [19]. Stół kosztował 3 mln 826 tys. zł [7].
Zamówienie złożył dyrektor biura Rady Krajowej PRON Andrzej Peszka [18]. Szefem brygady produkcyjnej był Władysław Kowalczyk, który zmierzył salę w Jabłonnie i w jedną noc rozrysował projekt [22]. Stolarze ekspresowo wykonali stół w 20 dni (normalnie to 3-4 miesiące pracy, nie było czasu, żeby coś ozdabiać, rzeźbić [22]). Przy pracy zaangażowanych było 15-20 osób, wszyscy zostawali po godzinach [7]. Gdy powstał projekt, trzeba było zrobić trasowanie, czyli wyrysować na sklejce linie poszczególnych elementów stołu. Potem z tej sklejki zrobiono szablony i przykładano je do płyty stolarskiej, a następnie wycinano maszynami poszczególne fragmenty blatu. To wszystko działo się na parterze. Potem surowe elementy szły na drugie piętro, na wydział montażowy. Tam montowano brzegi blatu i przyklejano klejem z kości zwierzęcych okleinę dębową wycinaną nożami stolarskimi. Dalej trzeba było całość wyprofilować i dopasować do siebie ręcznie w dużej hali produkcyjnej [19]. Podczas składania okazało się, że mebel nie mieści się w hali, więc trzeba go było dopasowywać na dworze [22]. Na koniec blat poszedł do lakierowania i szlifowania [19]. Krzeseł nie trzeba było robić, Ministerstwo wzięło te, które Henryków miał w magazynie. Kiedy złożono wszystkie elementy blatu, z ministerstwa przyszło polecenie, żeby przy stole mogło usiąść nie 60, jak zakładano pierwotnie, ale 90 osób [22]. Pojawił się pomysł żeby można siedzieć zarówno po zewnętrznej, jak i wewnętrznej stronie [18] albo klina z wejściem do środka, gdzie miała usiąść opozycja. Ostatecznie jednak z pomysłu się wycofano [22]. Budowę ukończono 24 października 1988 roku [13]. Początkowo obrady miały odbyć się w Jabłonnie i tam też odbył się pierwszy montaż stołu [12]. Wtedy premier Mieczysław Rakowski ogłosił niespodziewanie decyzję o likwidacji Stoczni Gdańskiej i do rozmów władzy z opozycją nie doszło. Gigantyczny mebel wrócił na kilka tygodni do magazynu w Henrykowie [10].
Obrady rozpoczęły ostatecznie się 6 lutego 1989 roku w Warszawie [14]. Jeszcze w Pałacu Namiestnikowskim wykonywano poprawki lakiernicze, przez co uczestnicy obrad musieli się mocno nawdychać oparów [22]. Negocjatorami ze strony rządowej byli m.in.: Czesław Kiszczak, Stanisław Ciosek, Janusz Reykowski, Aleksander Kwaśniewski, Alfred Miodowicz. Stronę opozycyjną reprezentowali m.in.: Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki, Bronisław Geremek, Jacek Kuroń, Lech Kaczyński, Adam Michnik, Władysław Frasyniuk, Zbigniew Bujak, Andrzej Wielowieyski, Henryk Samsonowicz, Andrzej Stelmachowski. W rozmowach uczestniczyli przedstawiciele Kościoła, rozmowy zostały natomiast zbojkotowane przez inne ugrupowania opozycyjne [14]. Stołu użyto tylko dwa razy, na otwarcie i zakończenie obrad [11]. Po zakończeniu stół został zdemontowany przez pracowników pałacu, a zakład dostał zlecenie dorobienia nóg [16]. Stół stoi obecnie w sali na parterze lewego, północnego skrzydła Pałacu Prezydenckiego [12].
[1979] Składanie mebli (źródło)
[1979] Składanie mebli (źródło)
[1979] Maszynownia (źródło)
[1979] Maszynownia (źródło)
[1979] Bejcarnia (źródło)
[1979] Polernia (źródło)
[1979] Magazyn (źródło)
[1979] Pracownia konserwacji (źródło)
[1979] Szlifowanie mebli (źródło)
[1986] Tworzenie boazerii (źródło)
[1988] Montaż stołu (źródło)
Zakład na początku lat 90-tych XX wieku stał się spółką pracowniczą [17].
W zakładach wykonano użytkowaną do dziś laskę marszałkowską Marszałka Senatu w formie mahoniowego drzewca z dwoma zdobnymi pierścieniami z brązu wieńczonego głowicą z orłem w koronie, zaprojektowaną w 1993 roku przez rzeźbiarkę Anzelmę Klimkowską [18].
Kolejnym słynnym wyrobem zakładów był tron papieski, wykonany na okazję wizyty Jana Pawła II [18] w Sejmie i Senacie 11 czerwca 1999 roku. Na tę wizytę zostały wykonane w Zakładach cztery fotele, zaprojektowane przez architekt Aleksandrę Stępińską. Główny fotel znajdował się w Sali Posiedzeń zaś trzy pozostałe, różniące się detalami, były ustawione w salach sejmowych: im. Macieja Rataja, im. Ignacego Daszyńskiego oraz im. Wojciecha Trąmpczyńskiego. W salach tych odbyły się spotkania kolejno: z władzami Sejmu i Senatu, przedstawicielami klubów i kół poselskich oraz z Prezesem Rady Ministrów. Po uroczystościach główny fotel trafił do sejmowej kaplicy, tuż obok niego umieszczone są relikwie św. Jana Pawła II. Jeden z pozostałych w 2001 roku dzięki zaangażowaniu o. Jana Góry trafił do Lednicy. Kolejny znajduje się od 2001 roku w Rosji w jednej z kaliningradzkich parafii. Czwarty fotel pozostał w Kancelarii Sejmu [5].
W Zakładach wykonano do pałacu prezydenckiego biurko w stylu Księstwa Warszawskiego dla prezydenta Lecha Wałęsy (kiedy skończyła się jego kadencja, zabrał biurko do Gdańska) i biurko w stylu biedermeier dla prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego [16].
[1989] Składanie Okrągłego Stołu (źródło)
[1989] Składanie Okrągłego Stołu (źródło)
[1989] Składanie Okrągłego Stołu (źródło)
[1989] Okrągły Stół (źródło)
[1989] Okrągły Stół (źródło)
[1989] Okrągły Stół (źródło)
[1989] Okrągły Stół (źródło)
[1995] Zakłady Wytwórcze Mebli Artystycznych Henryków (źródło)
[1999] Tron papieski (źródło)
Z czasem firma wzbogaciła ofertę o wyposażenie do luksusowych hoteli, teatrów, galerii czy sal konferencyjnych [18]. Wykonywano tu meble dla Jana Kulczyka czy Aleksandra Gudzowatego [15]. Gdy do Warszawy przyjechał z wizytą rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew, Zakłady Henryków „na już” przygotowały stół przy którym złożył podpisy [22].
W 2000 roku pracownicy wykupili zakład Henryków od Pracowni Konserwacji Zabytków, zostając udziałowcami [16]. W czerwcu 2001 roku Swarzędz Meble SA podpisał umowę o nabyciu 67-100% udziałów [4]. W 2002 roku pracownicy sprzedali swoje udziały prywatnemu inwestorowi z Krakowa. W 2005 roku przyszedł nowy właściciel, biznesmen z Legionowa, który przeniósł fabrykę z Henrykowa do Tłuszcza [19], choć przez jeszcze jakiś czas trwała w Warszawie produkcja (w 2009 roku zakłady ogłosiły upadłość, w 2011 roku były przedmiotem przetargu w wysokości 1.6 mln zł, a w 2012 roku zostały przejęte przez nowych właścicieli [18][23], w 2013 roku fabryka przeniosła swoją produkcję do Wołomina [1]) [17].
Działkę przy ul. Modlińskiej, która miała dużą wartość, sprzedano sieci handlowej [16]. W 2008 roku budynki zostały wyburzone, a na ich miejscu powstał w latach 2008-2010 market sieci Kaufland [20].
Atlas Warszawy IWAW | http://www.iwaw.pl © 2014-2024