Polonia Palace (al. Jerozolimskie #45, wcześniej al. Jerozolimskie 39, wcześniej al. Jerozolimskie 51) to czterogwiazdkowy hotel [20], mający siedem kondygnacji nadziemnych. Powierzchnia całkowita wynosi 12670 m2 [3]. Należy do spółki Hotele Warszawskie Syrena. Jest drugim najstarszym hotelem działającym w stolicy (po Bristolu). Dysponuje 206 pokojami (w tym 3 dla gości niepełnosprawnych [20]) w typach [4]: Standard (20 m2), Superior (25m2), Deluxe Business (30m2), Executive (45 m2), Junior Suite (5 pokoi, 50 m2), Suite (2 pokoje, 55 m2) [20] oraz liczącym 115 m2 apartamentem angielskim. Znajduje się w nim Restauracja Strauss (kuchnia polska i europejska) oraz Bojangles Bar & Lounge (muzyka swing i jazz [2], można posłuchać muzyki fortepianowej na żywo). Jest tu również Health & Fitness Club (dwie sauny i solarium [6]), osiem (sześć [6]) sal konferencyjnych oraz sala balowa „Ludwikowska” [4]. Pokoje są klimatyzowane, z minibarem i łazienką z podgrzewaną podłogą. Dla gości dostępne jest WiFi, sejf oraz telewizja. W łazienkach znajduje się suszarka do włosów, wanna i bezpłatny zestaw kosmetyków [13].
Projekt hotelu wyszedł z pracowni dwóch architektów. Józef Holewiński odpowiedzialny był za układ wnętrz, a za wystrój wnętrz oraz fasady odpowiadał Juliusz Nagórski [16]. Architektonicznie projekt nawiązywał do zabudowy Paryża [12] w stylu paryskiej Ecole Beaux Arts [7], należącej do wczesnego modernizmu (zmodernizowanego klasycyzmu). Fasady uzyskały zharmonizowane, symetryczne formy. Szczyt od al. Jerozolimskich został zwieńczony owalnym oculusem (oknem w tympanonie). Fasady były pozbawione ozdobników poza podporami wzdłuż drugiego piętra, gdzie znajdowały się wsporniki balkonów (kroksztyny), ozdobione wieńcami laurowymi. W ryzalicie środkowym miały one kształt głów baranów [16]. Całość przykrywał charakterystyczny, mansardowy dach [21].
Wnętrza pomieszczeń otrzymały wystrój klasycyzujący w stylu Ludwika XVI. Najlepiej był on widoczny w Sali Ludwikowskiej, jej foyer oraz kawiarni. Wejście na klatkę schodową otwierała, podpierająca strop, wysoka kolumna jońska. Schody wykonano z jednych z najdroższych marmurów włoskich. Pokoje miały znacznie skromniejszą dekorację [16]. Najelegantszym pomieszczeniem była sala balowa zdobiona marmurowym kominkiem [8].
Obecnie od al. Jerozolimskich hotel ma symetryczną fasadę z jedenastoma pionami. Pośrodku podwyższonego parteru znajduje się brama wjazdowa, dwie pozostałe (boczne) są zabudowane. Na wysokości parteru i pierwszego piętra wyraźne jest boniowanie, na kolejnych kondygnacjach staje się delikatniejsze. Pomiędzy pierwszym i drugim piętrem ciągnie się przez całą fasadę gzyms i pas balkonów, wspartymi na rzeźbionych podporach, z umieszczonymi pośrodku masztami flagowymi. W pionach nad bramami bocznymi znajdują się twarze. Kolejny śródgzyms znajduje się między czwartym i piątym piętrem. Okna nad oboma gzymsami zakończone są półkoliście, w przeciwieństwie do pozostałych, kwadratowych okien. Na czwartym piętrze każde z okien ma dodatkowo własny balkon. W części środkowej między gzymsami nad pierwszym i czwartym piętrem znajdują się delikatne pilastry, ograniczone wykuszami, a w pionach nad bramami bocznymi półokrągłe wybrzuszenia. Nad piątym piętrem znajduje się zdobiony napis "Polonia Palace Hotel". Nad nim jest zwieńczenie w postaci tympanonu i okulusów w kształcie elips. Całość przykrywa nadal mansardowy dach. Zachodni narożnik budynku jest zaokrąglony. Od strony ul. Poznańskiej jest dziesięć osi okien, z jednym wejściem bramnym pośrodku, nad którym znajduje się wykusz. Układ gzymsów i balkonów jest kontynuowany również na tej ścianie.
Pod względem rozwiązań technicznych (systemu wodno-kanalizacyjnego, oraz późniejszych technologii pralniczych) hotel znacznie przewyższał pozostałe warszawskie hotele. W każdym pokoju był dostępny telefon, gorąca i zimna bieżąca woda (chociaż tylko sześć apartamentów miało łazienki [4], ale w tym czasie w Bristolu wodę donoszono gościom do pokoi w dzbankach) [16], ogniotrwałe sejfy i biurka z maszynami do pisania [8]. Zamontowano centralne ogrzewanie, także w garażach (były to zamykane boksy na samochody [4]) [16] dla gości położonych przy ul. Nowogrodzkiej 38 [12], windy oraz system wezwań za pomocą lampek zamiast dzwonków [16]. Omnibusy dowoziły gości na wszystkie dworce [4]. W hotelu była kawiarnia z salonem damskim, salony fryzjerskie, perfumeria, skład win wyborowych z piwnic własnych hotelów Europejskiego i Polonia, pralnia pośpieszna bez użycia chlorku (początkowo tylko punkt przyjmowania ubrań do prania [16]) i czytelnia z prasą krajową i zagraniczną [8].
Hotel gościł podróżnych z całego świata, wśród których byli politycy, dyplomaci, sławni artyści i wybitne osobistości [6]. Wśród gości hotelu byli: Piotr Adamczyk, Love Amongst Ruin, Tori Amos, Skunk Anansie, Luc Besson, Sonia Bohosiewicz, Zbigniew Boniek, Tadeusz Boy-Żeleński, Amanullah Chan, Hot Chocolate , Agnieszka Chylińska, Mieczysława Ćwiklińska, Charles de Gaulle, Drupi, Dwight Eisenhower, Zhou Enlai, Edyta Górniak, Adam Harasiewicz, Uriah Heep, Kelly Holmes, Kazimierz Junosza-Stępowski, Paul Kendall (ex-Fad Gadget), Grzegorz Lato, Jan Lechoń, Izabela Łapińska, Kornel Makuszyński, Dieter Meier (Yeloo), Leszek Możdżer , Tatiana Okupnik, Maria Pawlikowska, Roman Polański, Wincenty Rapacki, The Rubettes, Magdalena Samozwaniec, Saragossa Band, Leon Schiller, September, Sisters Of Mercy, Ludwik Solski, Jimmy Somerville, Andre Tan neberger (ATB), Jan Tomaszewski, Julian Tuwim, Bonnie Tyler, Christopher von Deylen (Schiller), Patrick Louis Vuitton, Lech Wałęsa, Andrew Lloyd Webber, Westlife, Józef Węgrzyn, Alan Wilder (ex-Depeche Mode), Zbigniew Wodecki, Martyna Wojciechowska, Dawid Woliński, Stefan Żeromski czy Marta Żmuda-Trzebiatowska [1].