Kopiec Anielewicza powstał ku pamięci bojowców Żydowskiej Organizacji Bojowej oraz Mordechaja Anielewicza. Miejsce tworzy kamienny obelisk z 2006 roku w kształcie ostrosłupa, który został zaprojektowany przez Hannę Szmalenberg i wykonany przez rzeźbiarza Marka Moderau. Napisy na pomniku to dzieło Piotra Matywieckiego. Na szczycie ustawiony jest też pamiątkowy kamień z 1946 roku. Całość usytuowana jest na trapezowym kopcu, który w rzeczywistości był bunkrem, a obecnie jest zbiorowym grobem ponad 100 ludzi [7].
Bunkry w getcie nie miały charakteru bojowego, były to raczej schrony. Budowano je nie do walki, ale by ukryć się w trakcie wywózek do obozów zagłady [6]. Schron przy Miłej 18 składał się z pomieszczeń przekształconych z piwnic i połączonych tunelami. Obejmował obszar pod trzema kamienicami, posiadał sześć zamaskowanych wejść, kuchnie, pokoje do spania, pokój spotkań. Zaopatrzony był w wodę, żywność, meble i elektryczność. Przez całą długość ciągnął się korytarz, po każdej jego stronie znajdowało się wiele pomieszczeń [1].
W kwietniu 1943 r. każde z pomieszczeń otrzymało nazwę nadaną im przez ŻOB-owców. Najlepiej zabezpieczony był "pokój betonowy" dowództwa. Największe z pomieszczeń nazwano "gettem" [6]. Tam chroniła się ludność cywilna. Pokój ten był słabo oświetlony światłem elektrycznym, w pobliżu była ubikacja i w kolejce przed nią stało dużo osób. Nie było w nim łóżek. Na legowiskach było tak ciasno, że gdy ktoś chciał obrócić się z boku na bok, wszyscy musieli to uczynić. Świece często gasły z braku tlenu. W pokojach było strasznie gorąco i duszno, a w tym, który przylegał do kuchni, chłopcy zmuszeni byli rozbierać się do półnaga [2]. Innym pokojom nadano nazwy: Treblinka, Trawniki, Poniatów, Piaski [4].
Dzisiaj pod adresem Miła 18 jest blok oddalony ok. 700 metrów na zachód od bunkra, co czasem dezorientuje turystów.